Czy wiesz, że ... ?
Miasta partnerskie
Łowicz prowadzi szeroką współpracę z sześcioma miastami partnerskimi. Są to: Colditzv(Niemcy), Lubliniec, Soleczniki (Litwa), Reda, Saluzzo (Włochy) oraz Montoire-sur-le-Loir (Francja). Współpraca ma charakter kulturalny, społeczny, gospodarczy i turystyczny.
Aktualności
Dzień Dziecka z „duchami przeszłości”
2 czerwca 2016
Koło Przewodników im. Anieli Chmielińskiej, działające w strukturach Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego Oddział w Łowiczu, w ramach Dnia Dziecka z PTTK, zorganizowało kolejny spacer historyczny w czasie którego można było spotkać „duchy przeszłości”. W spacerze, zorganizowanym w niedzielę, 29 maja 2016 r. wzięło udział 60 osób.
Spacer rozpoczął się przed łowickim ratuszem, skąd wyruszyły dwie grupy uczestników zabawy. Każdej z nich przewodził przewodnik, który doprowadzał je do wyznaczonych punktów, gdzie czekali bohaterowie dziejów miasta.
Na początku przy bramie prymasowej spotkano „arcybiskupa”, który opowiadał o początkach Łowicza, liczącego sobie 880 lat, oraz połączeniu zamku arcybiskupiego z dzisiejszą bazylika katedralną pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Świętego Mikołaja. „Arcybiskup” wspomniał również o tym, jak na zamku arcybiskupim witano gości, którzy byli „łasi” łatwego zarobku, a także jak prymasi wspierali Łowiczan np. podczas pożaru lub innych nieszczęść poddanych.
Kolejną postacią, którą spotkano w czasie spaceru był Wielki Cesarz Francuzów – Napoleon Bonaparte. Wspominał on swoją wizytę w prymasowskim grodzie, a konkretnie gościnę w lokalnej oberży. Mieściła się ona w kamienicy przy Starym Rynku. Na pamiątkę tego wydarzenia nazywana jest „kamienicą napoleońska”, a mieści się w niej obecnie Restauracja Polonia. Napoleon opowiadał o swojej karierze wojskowej i ostatecznej klęsce. Wspomniał również o miłości do Marii Walewskiej i pokazał jej portret. Na koniec poczęstował dzieci francuskimi ciastkami.
Wielka badaczka regionu łowickiego i kultury Księżackiej - Aniela Chmielińska czekała na dzieci przed łowickim muzeum. Opowiadała o tym jak kolekcjonowała pamiątki łowickie spacerując od wioski do wioski oraz prezentowała wycinanki i kwiaty z bibuły. Przypomniała, że zebrane zbiory stanowią podstawową część dzisiejszego działu etnograficznego łowickiego muzeum.
W miejscu dawnej bramy miejskiej zwanej kierchowską czekał Kat Michałek, który zdradził dzieciom tajniki swojej niechlubnej profesji m.in. opowiadał o tym jakie kary stosowano w dawnych wiekach. Warto w tym miejscu przypomnieć, że nie każde miasto mogło posiadać kata. Dlatego też był on często wypożyczany do wykonywania wyroków np. w Łęczycy. Przed klasztorem Sióstr Bernardynek, zwyczajowo określanym „u Panien” na uczestników spaceru oczekiwała Siostra Bernadeta.
Opowiadała ona o historii sióstr bernardynek w Łowiczu oraz o cudownym obrazie w łowickim klasztorze. Na Nowym Rynku kolejnym z duchów przeszłości była Czarownica Wiedźmina. Opowiadała ona o tym jak czary sprawiły, że upadła wieża łowickiego ratusza, mówiła też o dawnych praktykach czarodziejskich, o właściwościach ziół i eliksirów.
Przed dawnym klasztorem na uczestników spaceru czekał zakonnik, który mówił o zakonach w dawnym Łowiczu oraz o życiu zakonnym. Ostatnią z postaci był Żyd, który oczekiwał na ul. Zduńskiej. Opowiadał on o miejscu, w którym stała dawna synagoga oraz przypomniał legendę o Martwej Jankielowej, o tym jak wieziony na cmentarz zmarły Jankiel, za życia wielki miłośnik tabaki, miał wstać i poprosić o szczyptę tego proszku.
Po chwili ponownie położył się i kondukt pogrzebowy ruszył dalej. Od tego czasu wdowę po Jankielu, handlarkę słodyczy w Łowiczu, nazywano Martwą Jankielową.
Spacer z przewodnikami zakończył się wspólnym zdjęciem. Każdy z uczestników otrzymał również na pamiątkę pocztówkę, znaczek, magnes oraz słodką niespodziankę.
Spacer zorganizowany został w ramach zadania publicznego współfinansowanego przez urząd Miejski w Łowiczu, wpisując się w obchody 880-lecia Łowicza.
Na początku przy bramie prymasowej spotkano „arcybiskupa”, który opowiadał o początkach Łowicza, liczącego sobie 880 lat, oraz połączeniu zamku arcybiskupiego z dzisiejszą bazylika katedralną pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Świętego Mikołaja. „Arcybiskup” wspomniał również o tym, jak na zamku arcybiskupim witano gości, którzy byli „łasi” łatwego zarobku, a także jak prymasi wspierali Łowiczan np. podczas pożaru lub innych nieszczęść poddanych.
Kolejną postacią, którą spotkano w czasie spaceru był Wielki Cesarz Francuzów – Napoleon Bonaparte. Wspominał on swoją wizytę w prymasowskim grodzie, a konkretnie gościnę w lokalnej oberży. Mieściła się ona w kamienicy przy Starym Rynku. Na pamiątkę tego wydarzenia nazywana jest „kamienicą napoleońska”, a mieści się w niej obecnie Restauracja Polonia. Napoleon opowiadał o swojej karierze wojskowej i ostatecznej klęsce. Wspomniał również o miłości do Marii Walewskiej i pokazał jej portret. Na koniec poczęstował dzieci francuskimi ciastkami.
Wielka badaczka regionu łowickiego i kultury Księżackiej - Aniela Chmielińska czekała na dzieci przed łowickim muzeum. Opowiadała o tym jak kolekcjonowała pamiątki łowickie spacerując od wioski do wioski oraz prezentowała wycinanki i kwiaty z bibuły. Przypomniała, że zebrane zbiory stanowią podstawową część dzisiejszego działu etnograficznego łowickiego muzeum.
W miejscu dawnej bramy miejskiej zwanej kierchowską czekał Kat Michałek, który zdradził dzieciom tajniki swojej niechlubnej profesji m.in. opowiadał o tym jakie kary stosowano w dawnych wiekach. Warto w tym miejscu przypomnieć, że nie każde miasto mogło posiadać kata. Dlatego też był on często wypożyczany do wykonywania wyroków np. w Łęczycy. Przed klasztorem Sióstr Bernardynek, zwyczajowo określanym „u Panien” na uczestników spaceru oczekiwała Siostra Bernadeta.
Opowiadała ona o historii sióstr bernardynek w Łowiczu oraz o cudownym obrazie w łowickim klasztorze. Na Nowym Rynku kolejnym z duchów przeszłości była Czarownica Wiedźmina. Opowiadała ona o tym jak czary sprawiły, że upadła wieża łowickiego ratusza, mówiła też o dawnych praktykach czarodziejskich, o właściwościach ziół i eliksirów.
Przed dawnym klasztorem na uczestników spaceru czekał zakonnik, który mówił o zakonach w dawnym Łowiczu oraz o życiu zakonnym. Ostatnią z postaci był Żyd, który oczekiwał na ul. Zduńskiej. Opowiadał on o miejscu, w którym stała dawna synagoga oraz przypomniał legendę o Martwej Jankielowej, o tym jak wieziony na cmentarz zmarły Jankiel, za życia wielki miłośnik tabaki, miał wstać i poprosić o szczyptę tego proszku.
Po chwili ponownie położył się i kondukt pogrzebowy ruszył dalej. Od tego czasu wdowę po Jankielu, handlarkę słodyczy w Łowiczu, nazywano Martwą Jankielową.
Spacer z przewodnikami zakończył się wspólnym zdjęciem. Każdy z uczestników otrzymał również na pamiątkę pocztówkę, znaczek, magnes oraz słodką niespodziankę.
Spacer zorganizowany został w ramach zadania publicznego współfinansowanego przez urząd Miejski w Łowiczu, wpisując się w obchody 880-lecia Łowicza.
Warto zobaczyć
Na skróty
Newsletter
Zapisz się do naszego newslettera by otrzymywać najświeższe informacje z Łowicza i okolic.
Podaj adres e-mail:
Podaj adres e-mail:
Kontakt
Urząd Miejski w Łowiczu
Kod pocztowy: 99-400, ŁowiczPlac: Stary Rynek 1
Tel.: 46 830 91 51, 830 91 52
Fax.: 46 830 91 60
E-mail: umlowicz@um.lowicz.pl
design by fast4net