Strona główna
Kontakt
Mapa serwisu
RSS
Wersja kontrastowa


Strój łowicki
Wycinanka łowicka
Twórcy Ludowi
Zespoły Ludowe
Folklor Łowicki


Czy wiesz, że ... ?
Księstwo łowickie
Księstwo łowickie to zwyczajowa nazwa kompleksu dóbr arcybiskupów gnieźnieńskich rozciągających się wokół Łowicza. Dzięki licznym nadaniom królewskim oraz sejmowym wzrastało gospodarczo i w XVI w. obejmowało 2 miasta (Łowicz i Skierniewice) oraz 116 wsi. Śladem dawnej odrębności są zachowane dwa słupy graniczne, ale największym skarbem tej ziemi jest dorobek kulturowy Księżaków.
Aktualności
Drukuj Zmniejsz tekst Powiększ tekst powrót
17 września 2015
Członkowie Stowarzyszenia Historycznego im. 10 Pułku Piechoty w Łowiczu zapraszają wszystkich do udziału w akcji porządkowania cmentarza przy ul. Listopadowej. To najstarsza, istniejąca nekropolia Łowicza. Pochowani są na niej mieszkańcy, wyznania prawosławnego. Przez wiele lat cmentarz pozostawał bez opiekuna. Nie był porządkowany i zarósł krzakami, a wiele jego bezcennych zabytkowych nagrobków uległo zniszczeniu. To ostatni moment aby ocalić to, co jeszcze z niego pozostało.
Jak wyłączyć się do akcji i ocalić cmentarz? Wystarczy wziąć ze sobą grabie, szpadle oraz strój roboczy i przyjść 19 września 2015 r. o godz. 10:00 na cmentarz. Liczy się każda, nawet najmniejsza pomoc!

„Dobrze, wyposażyć się w grube, robocze rękawice, gdyż praca w dużej części będzie polegała na usuwaniu samosiejek i wyrywaniu korzeni krzaków, tak aby szybko nie odrosły. Miło będzie gościć na cmentarzu również te osoby, które chciałyby podzielić się swoją wiedzą na temat nekropolii jak i osób na niej pochowanych. Jest to szczególnie ważne dla Piotra Wysockiego, który jest autorem opracowania dotyczącego cmentarza" – powiedział nam Jan Ruciński, jeden z inicjatorów akcji.

Warto podkreślić, że będzie to już druga tego typu akcja na tym cmentarzu. Pierwsza odbyła się 25 lipca. Wówczas oczyszczono tylko połowę cmentarza.

Cmentarz na „Górkach Szubienicznych”
(…) Nowy cmentarz „w polu” dla obu łowickich parafii założono w północno–wschodniej części miasta, przy drodze do wsi Strzelcew, na tzw. „Górkach Szubienicznych” – dzisiejsza ul. Listopadowa. Obecnie znajdują się tu pozostałości cmentarza prawosławnego i kwatery wojskowe żołnierzy walczących w Bitwie nad Bzurą. Niestety nowa lokalizacja cmentarza była bardzo niedogodna dla mieszkańców parafii Świętego Ducha. Kondukty żałobne zmuszone były pokonywać znaczne odległości od kościoła parafialnego do miejsca pochówku.

Niejednokrotnie droga prowadziła, jak podaje w „Łowicz. Wiadomości Historyczne z dodaniem innych szczegółów” Władysław Tarczyński: „po najokropniejszym błocie, dopiero w 1894 r. wybrukowana została kosztem rs. 1406 kop.50.” Postanowiono wówczas dla parafii Świętego Ducha założyć oddzielny cmentarz w bardziej dogodnym miejscu. Stało to się w 1823 r. Jego lokalizację wyznaczono w bliskim sąsiedztwie wsi Bratkowice, w miejscu tzw. lasku Tuszew, przyłączonego do Łowicza w XIV w. Obecnie przy ul. Tuszewskiej.

Nieco dłużej, bo przez 22 lat, z terenu cmentarza na „Górkach Szubienicznych” korzystała parafia katedralna. Do momentu, jak podaje Romuald Oczykowski w Przechadzce po Łowiczu, niejasnego do dziś konfliktu, spowodowanego pochowaniem przez Rosjan na terenie cmentarza, samobójcy wyznania prawosławnego, niejakiego Kaczury. Pochówek ten spowodował ogólny sprzeciw wśród mieszkańców Łowicza wyznania rzymskokatolickiego, którzy uznali go niegodnym tego miejsca. Konflikt zażegnano dopiero wówczas, gdy wytyczono nowy teren pod cmentarz dla parafii katedralnej. Nowy cmentarz założono na łące za byłą karczmą, zwaną Świńską Krzywdą, przy obecnej ul. Blich, obok istniejącego od 1841 r. cmentarza ewangelickiego.

Z chwilą powstania cmentarza katedralnego, teren cmentarza na „Górkach Szubienicznych” przeszedł, decyzją władz, na własność parafii prawosławnej. Data przekazania cmentarza wyznawcom prawosławia nie jest jednak jednoznaczna. Władysław Tarczyński w swojej pracy „Łowicz. Wiadomości historyczne z dodaniem innych szczegółów” podaje rok 1836, a Romuald Oczykowski w „Przechadzce po Łowiczu” uważa, że miało to miejsce w 1842 r. Faktem jest jednak to, że stało się to po opisanych wyżej wydarzeniach.

Z chwilą przejęcia terenu cmentarza przez prawosławnych, Polakom zabroniono chowania na nim swoich bliskich zmarłych pomimo, że znajdowały się tam katolickie mogiły powstałe do 1836 r. W ten sposób dochodziło do rozłączenia rodzin, które w innych warunkach mogłyby spocząć w jednym wspólnym grobie. Jedynym widocznym do dziś śladem obecności katolików na terenie obecnego cmentarza prawosławnego w Łowiczu i zarazem najstarszym pochówkiem cmentarza jest nagrobek pułkownika Wojsk Polskich Józefa Rzodkiewicza (zm. 24 lipca 1828 r.) Wystawiony został on w 1829 r. przez siostrę pułkownika Rozalię Ponikiewską (Kurzewską). Nagrobek, zbudowany został z cegły w formie dwumetrowej budowli. Na frontowej ścianie nagrobka wmurowano tablicę z wyrytą inskrypcją i łacińskim krzyżem.

Szybko okazało się, że cmentarz jest niewystarczający dla wciąż przybywających do Łowicza i umierających w mieście Rosjan. Postanowiono wówczas go powiększyć poprzez zakup od Antoniego Zawadzkiego gruntów, sąsiadujących z nekropolią. Taką decyzję podjął, po wcześniejszym rozeznaniu, 25 maja (6 czerwca) 1854 r. Rząd Gubernialny Warszawski Wydział Administracji Sekcja Wyznań.

Polecenie to, na prośbę naczelnika powiatu łowickiego, wykonał ówczesny prezydent Łowicza Dominik Malukiewicz. Teren kupiony został za 111 rubli srebrnych i 24 kopiejki, pochodzących z kasy miejskiej i przekazany pod administrację łowickiej Cerkwi. Powiększenie cmentarza prawosławnego było konieczne z racji, wzrastającej w latach 1840-1867 liczby zgonów. Było ich ponad 2509.

Na cmentarzu chowani byli bowiem nie tylko mieszkańcy Łowicza wyznania prawosławnego, choć tych było najwięcej, ale także mieszkańcy całego powiatu. W różnych latach chowano tu mieszkańców z kilku powiatów warszawskiej guberni (łowickiego, skierniewickiego, sochaczewskiego, kutnowskiego, włocławskiego, nieszawskiego i gostynińskiego.)

Spośród zachowanych grobów – poza wspomnianym polskim nagrobkiem z 1829 r. wystawionym pułkownikowi Wojsk Polskich Józefowi Rzodkiewiczowi przez siostrę Rozalię – na cmentarzu do 1914 r. a więc w czasie obecności Rosjan w Łowiczu, ocalały 32 nagrobki, które da się zidentyfikować i 28 innych, które najprawdopodobniej powstały również przed wybuchem I wojny światowej ale, których dziś już nie da się zidentyfikować.

Jak podaje Piotr Wysocki w tekście „Rosjanie w Łowiczu w latach 1840-1914 w świetle inskrypcji nagrobnych na cmentarzu prawosławnym wydanym w Biuletynie Informacyjnym Bractwa Prawosławnego św. św. Cyryla i Metodego w Białymstoku nr 6 (56) 2012, Dodatek Historyczny nr 2”, najstarsze zidentyfikowane mogiły powstały około 1850 r. Są nimi grób Aleksandra Iwanowa – podpułkownika Ładożewskiego Jegierskiego Pułku (zm. 25 maja 1850 r.), Czekana – majora, starszego adiutanta 2. Korpusu Piechoty (zm. 6 czerwca 1850 r.) i prawie dwuletniej Olgi, córki sztabskapitana 2 strzeleckiego batalionu (zm. 27 października 1850 r.) Groby Aleksandra Iwanowa i Olgi położone są blisko siebie i oba mają formę neoklasycystycznych płyt nagrobnych. Neoklasycystyczny pomnik majora Czekana położony jest w przeciwnym końcu cmentarza.

Do najstarszych rosyjskich nagrobków na cmentarzu, pod względem ilości należą nagrobki z lat osiemdziesiątych XIX wieku. Jest ich siedem i powstały na przestrzeni całego dziesięciolecia. Wśród dziewiętnastowiecznych nagrobków występuje tu także: sześć grobów z lat dziewięćdziesiątych, dwa z lat sześćdziesiątych, jeden z lat siedemdziesiątych i jeden, poza trzema najstarszymi, z lat pięćdziesiątych.

Nagrobków powstałych w pierwszym dziesięcioleciu XX wieku jest w sumie sześć. Wśród nich są groby Andrieja Michajłowicza Tinkowa podpułkownika 2. Brygady Artylerii Grenadierów, Elizawiety Iwanownej Ditrich (zm. 1892 r.) i Anny Aleksandrowny Krabbe (zm. 22 czerwca 1889 r.) Ostatnim zachowanym grobem na cmentarzu prawosławnym, który powstał przed wybuchem I Wojny Swiatowej jest grób Aleksandra Karlowicza Welka (zm. 5 października 1909 r.) Na ścianie frontowej nagrobka, pod dekoracyjnym łukiem zachował się napis w języku rosyjskim „Panie przyjmij ducha ich z pokojem” („Господи прiими духъихъ съ миромъ”)

Rozpoczęcie I wojny światowej i wyjście wojsk rosyjskich z Łowicza w 1915 r. zamyka rosyjsko-cesarski rozdział w historii cmentarza, a więc czas, kiedy najstarsza łowicka nekropolia otoczona była należytą opieką i szacunkiem. W czasie działań wojennych wiele nagrobków cmentarza uległo zniszczeniu, tak, że groziło mu całkowite unicestwienie. Próbę ratowania nekropoli, po zakończeniu działań wojennych i odzyskaniu przez Polskę niepodległości, podjął łowicki Magistrat, a po nim sami Rosjanie, którzy powrócili do kraju i ponownie zamieszkali w mieście.

Opieka sprawowana przez miasto, z racji braku regulacji prawnej co do pełnienia funkcji właściciela terenu cmentarza, którym dotychczas była Cerkiew, a która przestała funkcjonować wraz z rozpoczęciem działań I wojny światowej, kiedy to wierni i duchowni opuścili Łowicz, była niedostateczna oraz bardzo minimalna. Polegała ona jedynie na opłacaniu, co roku, z budżetu masta dozorczyni cmentarza prawosławnego Anny Ławreniewej, która z racji wieku i swojej choroby nie była w stanie dostatecznie zadbać o cmentarz.

5 listopada 1925 r. postanowiono ustanowić właściwy Dozór nad cmentarzem, którego członkami staliby się prawosławni. O taką właśnie możliwość u burmistrza Łowicza Leona Gołębiowskiego zabiegali dwaj prawosławni: Włodzimierz Leontjew i Sergiusz Kazancew. W tym celu w ratuszu miejskim zorganizowano dwie konferencje których celem było ustalenie „właściwej opieki nad cmentarzem prawosławnym”.

W pierwszym spotkaniu udział wzięli przedstawiciele łowickiego Magistratu i Konsystorza Prawosławnego w Warszawie. W drugim sami zainteresowani łowiczanie. Podczas negocjacji ustalono, że opiekę nad cmentarzem będzie sprawowało 7 osób. W skład Dozoru weszli: Włodzimierz Leontjew, Sergiusz Kazancew, Dymitr Chiluta, Mateusz Kirejew, Piotr Potapow, Teodozja Welk i Marja Gintzel. Dozór składający się z powyższych osób został zatwierdzony przez wszystkie zainteresowane nim instytucje.

Ochrona cmentarza, jaką od tej pory miał sprawować Dozór niestety nie została podparta żadnym funduszem ze strony władz miejskich i duchownych, przez co była ona minimalna i mieściła się w tylko granicach możliwości członków Dozoru. Wszelkiego rodzaju napraw na cmentarzu dokonywali oni najczęściej z pieniędzy, pochodzących z własnych funduszy lub z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży drzewa, rosnącego na terenie cmentarza.

Troje członków Dozoru zostało po śmierci pochowanych na dozorowanym przez siebie cmentarzu. Do osób tych należą: Włodzimierz Leontjew (zm. 20 września 1945 r.), Teodozja Welk (z domu Malinka) (zm. w 1950 r.) i Sergiusz Kazancew (zm. w 1965 r.)

Podczas II wojny światowej na cmentarzu prawosławnym zostali pochowani polscy żołnierze polegli podczas Bitwy nad Bzurą w 1939 r., a także żołnierze sowieccy polegli podczas wyzwalania Łowicza spod okupacji niemieckiej w 1945 r. W tym czasie z terenu cmentarza prawosławnego wydzielony został plac pod katery żołnierskie. Pochowek żołnierzy radzieckich był szczególnym z racji tego, że we wspólnej mogile pochowano ciała żołnierzy, ekshumowanych 9 kwietnia 1948 r., na polecenie Dowództwa Wojsk Północnych Armii Radzieckiej, ze wszystkich cmentarzy gminnych. Wśród nich znaleźli się także żołnierze radzieccy pochowani na terenie cmentarza żydowskiego.

Uroczystości pogrzebowe, odbyły się 10 kwietnia 1948 r. Aby podnieść rangę tego wydarzenia ówczesny starosta łowicki, zwrócił się do Dowódcy Jednostki Wojskowej w Łowiczu z prośbą „o uświetnienie tego momentu przez udział wojsk ze sztandarem i orkiestrą”. Z ludności cywilnej w czasie działań wojennych na cmentarzu prawosławnym, w trzech zachowanych grobach, pochowanych zostało dziesięciu mężczyzn. Byli nimi: Wincenty Brener (zm. 28 września 1939 r.), J. Zagawa, J. Sosnowski,B. Wójcik, W. Kwiatkowski, S. Szymański, J. Szymański, M. Będkowski (zginęli śmiercią tragiczną w 1939 r.) oraz Stanisław Zagawa (zm. 7 maja 1940 r.)

Po wojnie oprócz wspomnianych pochowków żołnierskich, nadal odbywały się pogrzeby cywilne. Ostatni pochówek wg historyków Marka Wojtylaka i Tadeusza Gumińskiego miał miejsce w 1985 r. Wówczas to pochowano Teodozję Kazancew, która spoczęła w grobie obok męża Sergiusza Kazancewa. Niestety do dziś nie zachowała się na grobie tabliczka z pochówku, świadcząca o tym fakcie.

Cmentarz prawosławny w Łowiczu w ciągu ostatnich lat został dotkliwie zniszczony i rozgrabiony. Zachowane nagrobki są poprzewracane i zdewastowane. Swoje piętno na nekropolii wycisnęła także przyroda. Wiele grobów pozapadało się lub zarosło przez niekarczowane krzewy i chwasty. Głównym tego powodem jest nadal brak stosownej regulacji prawnej, określającej właściciela terenu. Cmentarz miał jednak w swojej historii to szczęście, że w 1980 r. został szczegółowo opisany i zinwentaryzowany.

Badania epigraficzne na cmentarzu prawosławnym przeprowadzili, w ramach badań na terenie ówczesnego województwa skierniewickiego, pracownicy i studenci Instytutu Historii Uniwersytetu Łódzkiego. Dwa lata później - w 1982 r. - ewidencję cmentarza prawosławnego w Łowiczu przeprowadziła Jadwiga Sitnicka, która rozszerzyła go o układ przestrzenny cmentarza. Według badaczki cmentarz „uległ znacznemu zniszczeniu. Zachowały się jedynie 2 aleje: główna prowadząca od bramy i poprzeczna w kierunku zachodnim. Wiele pomników nagrobnych usytuowanych wzdłuż głównej alei uległo już całkowitemu zniszczeniu. Dziś cmentarz nadal czeka na prawnego opiekuna, który z należytym szacunkiem zajmie się jego ochroną. (…)

Tekst: Jacek Rybus
Źródło: „Cmentarz prawosławny w Łowiczu” Piotr Wysocki



design by fast4net

Napisz do nas
Moja wycieczka po Łowiczu


[zamknij]   [przejdź do wycieczki]